Operacja zespołu cieśni nadgarstka, czyli operacja dekompresji nerwu pośrodkowego w kanale nadgarstka, polega na przecięciu więzadła poprzecznego nadgarstka (troczka zginaczy), niekiedy przecina się również osłonkę nerwu, dokonując tz. neurolizy. Zawartość kanału nadgarstka to: ścięgna zginaczy palców, zginacza długiego kciuka oraz nerw pośrodkowy. To właśnie uciśnięcie nerwu pośrodkowego powoduje ból i drętwienie ręki. Kanał nadgarstka z trzech stron (od grzbietowej, bocznej i przyśrodkowej) otoczony jest kośćmi, które są twarde i nie ustępują pod naciskiem. Od strony dłoniowej (wewnętrznej strony dłoni) znajduje się więzadło poprzeczne nadgarstka, czyli troczek zginaczy. To właśnie przecięcie tego więzadła pozwala na uwolnienie zawartości kanału nadgarstka i zmniejszenie ucisku na nerw pośrodkowy. Nerw, którego już nic nie uciska może się regenerować i zwykle dolegliwości szybko ustępują.
W szpitalu czy w przychodni
Zabieg ten może być wykonany zarówno w trybie ambulatoryjnym (w przychodni) lub w czasie hospitalizacji (w szpitalu). Przy operacji w szpitalu zwykle problemem jest długi czas oczekiwania. W polskich warunkach kilka miesięcy a nawet kilka lat. Leczenie szpitalne wiąże się z 3 dniowym pobytem. Natomiast jest to wieczór dnia pierwszego, cały dzień drugi (wtedy wykonuje się operację), oraz wypis trzeciego dnia rano. Pobyt faktyczny nie przekracza zatem 48h. Zaletą pobytu szpitalnego jest całodobowa opieka ale przy tym zabiegu nie jest to zwykle konieczne.
Zaletą wykonania zabiegu w warunkach ambulatoryjnych jest krótki czas oczekiwania. Pobyt nie dłuższy niż kilka godzin, zwykle około 2 – 2,5h, szybki powrót do domu. W naszej przychodni rutyną są kontrole co 2-3 dni aby przypilnować gojenia rany i wychwycić wszelkie powikłania na ich wczesnym etapie. Dodatkowo pacjent ma całodobowy kontakt telefoniczny z operatorem (chirurgiem ortopedą wykonującym operację). W praktyce oznacza to znacznie baczniejszą obserwację i lepszą kontrolę niż w szpitalu, gdzie kontrola jest najwcześniej po 2 tyg.
Przed zabiegiem
Zabieg operacyjny wykonuje się w znieczuleniu miejscowym, więc w dniu zabiegu można zjeść lekkie śniadanie. Należy zgłosić się kilkanaście minut przed umówionym terminem. Początkowo odbywa się rozmowa z chirurgiem ortopedą przeprowadzającym operacje, wtedy pacjent może zadać wszelkie pytania a ortopeda rozwieje wszystkie wątpliwości. Następnie należy podpisać zgodę na zabieg operacyjny.
Przebieg operacji
Początkowo chory zakłada specjalne ochraniacze na buty oraz jednorazowy wierzchni fartuch by w warunkach sali operacyjnej nie doszło do zakażenia. Pierwszym etapem jest znieczulenie, które składa się z dwóch zastrzyków podawanych bezpośrednio do dłoni pacjenta. Dłoń jest po języku najlepiej unerwionym fragmentem ludzkiego organizmu, ma też największą reprezentację korową, oznacza to, że zastrzyki znieczulające bywają dość nieprzyjemne, ale potem nie czuć już żadnego bólu przez cały okres zabiegu. Zabieg wykonuje się w niedokrwieniu w tak zwanym zacisku Esmarcha. Oznacza to, że na ramię zakłada się mankiet przypominający ten do mierzenia ciśnienia. Zaciska się on na ramieniu i uniemożliwia dopływ krwi do ręki. Dzięki temu można operować w suchym polu, a krew nie zalewa pola operacyjnego. Jest to bardzo ważne ze względu na precyzję zabiegu i zmniejsza ryzyko powikłań. Pod działaniem mankietu cała kończyna górna drętwieje w podobny sposób jak wtedy gdy uśniemy na własnej ręce. Budząc się rano zauważamy, że ręka jest zdrętwiała i po całej „chodzą szpilki”. Podobne uczucie jest w czasie zabiegu z mankietem. Warto zaznaczyć, że nie jest to nic groźnego i wszystkie funkcje ręki wracają po ustaniu niedokrwienia trwającego nie dłużej niż 1,5h. Chirurg ortopeda operuje rękę w znacznym powiększeniu nosząc na głowie lupki operacyjne, które działają jak mikroskop powiększając obraz pola operacyjnego, pozwala to dokładniej zobaczyć drobne struktury i ułatwia precyzyjne wykonanie zabiegu. Chirurg kończy zabieg zakładając szwy oraz jałowy opatrunek.
Po zabiegu
Po zabiegu ręka zawinięta jest w opatrunek uciskowy aby zapobiec krwawieniu i zabezpieczyć ranę przed zabrudzeniem. Opatrunku nie wolno zdejmować. Po zabiegu następuje odprawa, kiedy chirurg ortopeda wyjaśnia dalsze podstępowanie oraz wydaje kartkę z zaleceniami i receptę.
Zwykle pierwszą kontrolę ustala się za 2 dni.
Zmiany opatrunków
Zmiany opatrunków wykonuje się co 2-3 dni, powinien je zmieniać lekarz lub pielęgniarka, daje to pewność aseptyki (zmniejsza ryzyko infekcji)
Zdjęcie szwów
Po 2 tygodniach następuje zdjęcie szwów, jeśli z jakiegoś powodu opóźni się kilka dni, nie stanowi to problemu, ale standard to 2 tygodnie. Zdjęcie szwów nie jest bolesne, czuje się tylko niewielkie pociąganie.
Rana po zdjęciu szwów wymaga opatrunku tylko jedną dobę, następnie można już normalnie używać ręki, kąpać się etc.
Powrót do pełnej sprawności
Po zdjęciu szwów zakończył się okres gojenia i rozpoczyna się okres rekonwalescencji, powinien on trwać około 7 dni, ale są osoby, które potrzebują nawet kilku miesięcy do odzyskania pełnej sprawności, jest to bardzo indywidualne. Zwykle okres zwolnienia z pracy trwa od 1 do 3 miesięcy w typowym niepowikłanym przypadku. Niektóre wyjątkowo zmotywowane osoby wracają do pracy po 2 tyg. po zdjęciu szwów, czego osobiście nie polecam.
Zespół cieśni nadgarstka – powikłania
Obraz pooperacyjny
Nie należy mylić normalnego obrazu pooperacyjnego z powikłaniami. Takie zjawiska jak ból, obrzęk pooperacyjny, tkliwość w miejscu nacięcia skóry, uczucie szarpania w miejscu szwów, są naturalnymi konsekwencjami interwencji medycznej i zwykle samoistnie ustępują. W przypadku dużego bolesnego obrzęku po zabiegu opatrunek można odwinąć ale na tyle mało by nie odsłonić rany. Dodatkowo należy rękę układać w górze oraz chłodzić miejsce operowane np. torebką z lodem. Ból zwykle jest niewielki ale i tak warto przyjąć paracetamol w dawce 3×2 tabletki. Uśmierzy to ból i zmniejszy napięcie.
Do normalnych konsekwencji należy również zmniejszenie siły chwytu, nie jest to zwykle zauważalne bo oscyluje w granicach 5-15% normalnej siły chwytu.
Częste powikłania
Najczęstszym powikłaniem jest przeciągający się ból w miejscu nacięcia skóry i okolicach, który trwa ponad 2-3 miesiące. Niewielka tkliwość utrzymująca się do 2-3 miesięcy są typowym obrazem zabiegu.
Rzadkie powikłania
Infekcja, czyli zakażenie rany, rutynowo stosuje się profilaktykę antybiotykową by temu zapobiec.
Uszkodzenie gałązki skórnej nerwu pośrodkowego. Jest to mikroskopijnej wielkości odgałęzienie nerwu pośrodkowego, które charakteryzuje się ogromną zmiennością antomiczną. To znaczy, że u różnych osób przebiega w różny sposób, niekiedy przebiega dokładnie przez obszar operacji, co może skutkować jej uszkodzeniem.
Bardzo rzadkie powikłania
Są to powikłania możliwe, ale tak rzadkie, że w praktyce się ich nie obserwuje, np. uszkodzenie nerwu pośrodkowego, uszkodzenie ścięgien zginaczy, uszkodzenie łuk tętniczego ręki, czy otwarcie i uszkodzenie zawartości kanału Guyona.
witam jestem bardzo zadowolona z przeprowadzonego zbiegu przez doktora,a reka juz nie boli i spac mozna spokoinie bez bólu
Jestem po operacji cieśni, 10dni. Boli mnie cała reka, ramie,przedramie,rwący ból. Odczuwam mocny ból kciuka,promieniujący na całe ramię podczas prostowania ramienia. Mrowienie w I ból w czubku kciuka. Nie mogę normalnie wyprostować ramienia aby nie bolało- rwący ból w całym ramieniu oraz kciuku. Jestem załamana.
Jeśli operacja była u mnie proszę o pilny kontakt 882 315 386
czy można wykonać zabieg podczas miesiączki.
Tak to nie przeszkadza